Aga Korzeniewska - skuteczny copywriting emocjonalny - z wartościami
  • Główna
  • Copywriting usługi
  • OFERTA USŁUG I PRODUKTÓW
    • WARSZTAT - MONTAŻ FILMIKÓW NA SMARTFONIE
  • OFERTA DLA KOBIET
  • MOJE MEDIA
  • Opinie o książkach
  • Media
    • Migrujące ptaki
    • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
    • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
    • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
    • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
    • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
    • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
    • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
    • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
    • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
    • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
    • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
    • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
    • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
    • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Blog copywritera
  • Z życia copywritera - blog
  • Moje ceny
  • O mnie
  • FILMIKI WIDEO
  • TWOJE KURSY ONLINE
  • Moje książki
  • social media dla kobiet po 40
  • Blog social media dla kobiet 40 plus

Posmakuj mego pisania!

Czego człowiek może nauczyć się od psa?

7/12/2021

0 Comments

 
Picture

„Jeżeli Anioły są posłańcami Boga, to zwierzęta – posłańcami Aniołów. I na ogół trafiają tam, gdzie są najbardziej potrzebne”.

Lata obcowania ze zwierzętami pozwoliły mi ukuć pewną filozofię, według której są to bezwarunkowo najwierniejsze ze stworzeń.

Często bardziej wierne niż:

Mąż,
Żona,
Rzekomo najlepsza przyjaciółka,
Siostra czy brat.

Bardziej cierpliwe i oddane na miarę swoich psich możliwości.

Wiadomo, zakupów za nas nie zrobią, okien nie umyją, ale jak potrafią pocieszyć i jak patrzeć w oczy...

Tyle zachwytu, niemego uwielbienia i radości na mój widok nie widziałam nigdy w oczach żadnego mężczyzny!


​Tyle serca za michę żarcia!

Pokaż mi choć jednego człowieka, który za tak niewiele jest w stanie ofiarować tak wiele!

Znasz takiego?

Bo ja nie.


I nie obchodzą mnie akademicko-teologiczne spory, na temat: czy psy mają duszę.

Moja Ata tchnęła ducha w nasze domostwo. I nastał pełny, żyjący, cudownie niedoskonały dom.

Zapoczątkowała erę psów w naszej rodzinie na emigracji.

Rozświetliła nasze życie serią barwnych wydarzeń. A później... odeszła.
Nasza "Piesa".

La Luna o powłóczystym spojrzeniu.

Psia księżniczka mająca wiele imion. A każde synonimem miłości. 

Bardziej ludzka od niejednego znanego mi człowieka.

Spokojnie. Nie jestem tym rodzajem miłośników zwierząt, którym zaciera się granica pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem. 

Nie ubierałam jej w pikowane płaszczyki i nie plotłam jej warkoczyków.

Pies to pies. Człowiek to człowiek. Jedna rodzina, przyjaciele, odpowiedzialność bez egzaltacji.

Gdy odeszła, ktoś powiedział: Współczuję Ci. Moje zwierzęta też umierały, nigdy - zdychały.

Ktoś inny wzruszył ramionami: To tylko pies. Tyle ludzi codziennie umiera... 


Masz rację.

Tyle ludzi umiera. Tyle światów się wali. Tyle gwiazd i konstelacji. Tyle obietnic, planów, nadziei... Tak wiele niesprawiedliwości...

My ludzie, w perspektywie kosmosu jesteśmy też nieznaczącym, świetlnym pyłem, który przeminie... Kto o mnie będzie pamiętał za 200 lat, a nawet wcześniej. Nikt.

Ale w skali mego mikroświata:

To MÓJ człowiek, pies, roślina, dom.
To MOJE niepowtarzalne wspomnienia.
Chcę je chronić.
Ogarnąć ramionami.

Na TYM świecie - to wszystko, co mam. 

Tunia miała swoją osobowość. Kocią niezależność i dumę.

Zachłanna, egocentryczna, roszczeniowa, wierna i uczuciowa. Podszyta psią melancholią, płochliwa, kapryśna. Niekwestionowana psia królowa w naszym domu. 

Kochaliśmy ją za jej zalety, pomimo wad. 
Za jej psią obecność w każdym, ważnym momencie naszego życia. 

Nauczyła naszego syna cierpliwości i szacunku do innych stworzeń. To ona ukształtowała jego stosunek do istot słabszych od siebie. Nie tylko psów. 

Ale się wypełniły dni i jej świeczka życia zaczęła niebezpiecznie skwierczeć. Zwierzęta, jak ludzie - nie są wywoływani według wieku. 

Mal de chance - powiedział weterynarz, odczytawszy mi wyniki tego feralnego ranka. 80% nerek nie pracowało. 

Zanim odchodzenie przybrało na dramaturgii, jakby zaczęła śpieszyć się na pociąg, zanim to wszystko nastąpiło - my karmiliśmy się nadzieją. 

Psy nie karmią się nadzieją. One wiedzą, kiedy odchodzą nie na żarty. 

Miała takie skłute łapy. Leżała w klatce mokra i wymęczona. Dziewczyna odłączyła ją od kroplówki, a ja wyprowadziłam ją na trawnik na zewnątrz. 

Trawa była mokra, a ona od szczeniaka nie cierpiała mokrej trawy. Zawsze stąpała po niej z obrzydzeniem na sztywnych łapach. 

Nigdy nie napiła się wody z kałuży, podczas gdy dla pozostałych moich psów nie stanowiło to problemu. 

Patrzyła na mnie żałośnie.

Co oni ci zrobili piesku? Czy nie wiedzą, że nie lubisz wody?

Wyjęłam z samochodu stary ręcznik i poduszkę. 
Ułożyłam ją na nim na suchym betonie. Poduszkę wsunęłam pod głowę.

Zapachniało domem, nami, psami. Zamknęła oczy. 
Słońce, jak na zamówienie, wyszło zza chmur i ogrzewało jej mokry brzuch. 

Usiadłam obok i oparłam się o ścianę budynku. 
Wystawiłam buzię do słońca i też przymknęłam oczy. 

Po policzkach spływały mi ciche strużki łez.

Ona wzdychała rozkosznie, czując dotyk moich rąk, jak zawsze, gdy spała przytulona do nas na kanapie.

Czas przycupnął koło nas i się zatrzymał.

Spojrzałam na Tunię.

Było jej dobrze.

Skąd to wiem?

Gdy tyle lat przebywa się ze zwierzętami, to pozawerbalna komunikacja przebiega na granicy mowy.

Przechodnie przyglądali nam się z ciekawością, ale chyba się domyślacie, że niewiele to nas obchodziło. 

Przyszły mi do głowy wtedy dwie rzeczy:

Po pierwsze, że skradająca się śmierć nie jest taka zła. Daje nam odrobinę czasu - na czas. 

Najpierw jesteśmy w jego niewoli: w niewoli tego bezwzględnego szaleńca, który z pianą na ustach pogania nas batem powinności, pilnych spraw, naglących obowiązków, zobowiązań. 

Gdy śmierć cichutko staje u drzwi, czekając, by wejść do środka - czas pokornieje i spuszcza z tonu. Zastyga. 

A my na chwilę - długą wieczność - wydostajemy się spod jego dyktatury. 

Prostujemy plecy i zaczynamy po raz pierwszy widzieć. 
Dajemy naszym bliskim: ludziom, czy zwierzętom - najpiekniejszy prezent. 

Wspólnie nadrabiamy stracone chwile. Minuta po minucie. 
Mamy wreszcie czas - na czas. 

I po drugie:

Nagle w pewnym sensie zrozumiałam bezdomnych, często z wyboru - ludzi. 

Siedząc na betonie, na starym ręczniku, grzejąc się w promieniach słońca z przytulonym do mnie odchodzącym psem, zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę, bardzo mało człowiekowi (i psu) potrzeba do szczęścia. 

Wystarczy trochę słońca, stary ręcznik i... bliskość.

Musiałam zmienić pozycję i popatrzeć na świat z perspektywy widoku ludzkich nóg na wysokości moich oczu, by to zrozumieć. 

Mój pies, opuszczając ten świat, otworzył mi oczy. 

Picture
Picture
0 Comments



Leave a Reply.

    Oto niewielkie fragmenty mojej różnorodnej twórczości. Spróbuj mego pisania. Może coś Ci szczególnie posmakuje. ​

    Archives

    October 2021
    September 2021
    August 2021
    July 2021
    June 2021
    May 2021
    June 2020
    May 2020
    November 2019

2017 © toten
Photos used under Creative Commons from shixart1985, hannes-flo
  • Główna
  • Copywriting usługi
  • OFERTA USŁUG I PRODUKTÓW
    • WARSZTAT - MONTAŻ FILMIKÓW NA SMARTFONIE
  • OFERTA DLA KOBIET
  • MOJE MEDIA
  • Opinie o książkach
  • Media
    • Migrujące ptaki
    • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
    • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
    • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
    • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
    • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
    • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
    • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
    • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
    • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
    • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
    • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
    • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
    • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
    • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Blog copywritera
  • Z życia copywritera - blog
  • Moje ceny
  • O mnie
  • FILMIKI WIDEO
  • TWOJE KURSY ONLINE
  • Moje książki
  • social media dla kobiet po 40
  • Blog social media dla kobiet 40 plus