Aga Korzeniewska - skuteczny copywriting emocjonalny - z wartościami
  • Główna
  • Copywriting usługi
  • OFERTA USŁUG I PRODUKTÓW
    • WARSZTAT - MONTAŻ FILMIKÓW NA SMARTFONIE
  • OFERTA DLA KOBIET
  • MOJE MEDIA
  • Opinie o książkach
  • Media
    • Migrujące ptaki
    • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
    • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
    • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
    • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
    • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
    • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
    • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
    • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
    • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
    • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
    • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
    • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
    • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
    • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Blog copywritera
  • Z życia copywritera - blog
  • Moje ceny
  • O mnie
  • FILMIKI WIDEO
  • TWOJE KURSY ONLINE
  • Moje książki
  • social media dla kobiet po 40
  • Blog social media dla kobiet 40 plus

Posmakuj mego pisania!

Tylko usiąść i płakać

9/20/2021

4 Comments

 

Czyli jak zaczęłam zarabiać słowem

Picture

​Gdy masz 20 -25 lat.
 
Na początku był ocean tysiąca możliwości, bogactwo czasu i bezkres optymizmu.
 
Łapałam zachłannie wiele srok za ogon, ale w garści zostawały tylko pióra. 
 
Nie należałam niestety do tych osób, które od dziecka wiedziały, że chcą zostać – np. księgową.

A zapewniam Was – takie znam!

 
Ze mną było inaczej od początku. 

Zaczynałam i kończyłam wiele szkół i prac, wszędzie czując się na swoim miejscu.


​Wydawało mi się, że mogę wiele, przy niewielkich oczekiwaniach od świata.

 
Bez planu,
Bez strategii,
Bez oczekiwań,
Bez żalu.
Na żywioł.
 

 
Wszystkie moje zawody, a na przestrzeni życia – było ich naprawdę dużo - łączył, o czym jeszcze wtedy nie wiedziałam, wspólny mianownik: SŁOWO


Ze słowami od dziecka za pan brat. 
​


Używałam ich do woli, trwoniłam bezkarnie, nadużywałam.
 

Nawracałam nimi, leczyłam, bawiłam i uczyłam.
 

Taplałam się w nich i eksperymentowałam.
 

Czasami bezwiednie raniłam, bezbłędnie trafiając w serce lub to serce – nimi wskrzeszałam.
 

Zwierzałam się im i w nich zamykałam swoją wrażliwość.
 

Lepiłam jak ciasto na pierogi, rozciągałam, naciągałam ich znaczenie. 


Strzelałam z nich, jak z procy. 

 
W końcu zaczęłam nimi zapełniać książki: sobie, a muzom.
 

Bawiłam się setnie.


Zmieniałam świat bezkarnie. 


Zachłannie. Bezwiednie.


​Nie zdając sobie sprawy z ich znaczenia.​



​Robiłam ze słowami wiele, ale nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, że mogę nimi zarabiać na chleb.


​ 

Na chleb zarabiałam:
 
 
·      Wypożyczaniem książek w bibliotece,

·      Nalewaniem piwa za ladą w barze,

·      Sprzedawaniem złota i innych kruszców,

·      Sprzątaniem i pilnowaniem dzieci,

·      Pracą z więźniami,

·      Sprzedawaniem marzeń,

·      Uważnym słuchaniem,

·      Korepetycjami,

·      Przekładaniem papierków w polskich i obcych firmach,

·      Handlem i doradztwem,

·      Pracą w marketingu,

·      Szkoleniem kobiet,
​
·      Nauką młodzieży.

​

I tak zastał mnie wiek średni


​
​No wiecie, to ten czas w życiu, gdy wiele ludzi robi jakieś podsumowania.

​Często wychodzą one na minus.


​

Gdy masz 30,40 i więcej lat, a czas ucieka, zaczynasz myśleć, że jeśli jesteś do wszystkiego – to jesteś DO NICZEGO.

​

Tylko usiąść i płakać!



​I gdy już tak siadłam na – jak mi się wydawało,  zgliszczach swego dorosłego życia i utraconych szans, by zalać się łzami - stała się pewna rzecz.
 
Wpadła mi w ręce niepozorna książka Jean Monbourquette.
 
 
Nie wiedziałam kim był ów, nieżyjący już człowiek i dlaczego sięgam po książkę pod banalnym tytułem - jakich tryliard na rynku: „Twoja Misja. Jak odkryć swój życiowy cel”.   
 

Z książkami jest jak z ludźmi.
 

Ktoś niepozorny wywraca Twoje życie do góry nogami w minutę i już wiesz, że wszystko będzie inaczej niż dotąd.
 
W dokładnie w taki sposób namieszał mi w głowie autor książki, oblat, psycholog, który żył i tworzył do swojej śmierci (do 2011 roku) w Kanadzie.
 

Pamiętam, że stałam na ulicy zalana łzami, w ciepły jesienny dzień.


Wokół mnie krążyły w powietrzu kolorowe liście, a ja wrzeszczałam przyjaciółce do telefonu, że właśnie odnalazłam swoją życiową misję.
 

Przechodnie się za mną oglądali ze zdziwieniem lub dozą zazdrości.
 

Musiałam wyglądać jak szczęśliwie obłąkana.
 


W tym momencie mogłabym zamknąć tę opowieść pogodnym zakończeniem: "żyła długo i szczęśliwie", ale tego nie zrobię.
​
Bo tak się nie stało.


Opadł kurz entuzjazmu i przyszła proza życia. 

​
Z nią pojawiły się zwykłe kłopoty.



Zajęłam się znaną mi i przewidywalną codziennością.


​A czas płynął.



​Nie było to moje życie złe, tylko jakieś ziarenko niewygody nieraz uwierało w sercu, jak zawieruszony kamyk w bucie.



Picture


Aż świat zmienił się globalnie


·      Nie mogłam odwiedzić rodziców.

·      Nie mogłam się przemieszczać.
 
·      Nie mogłam podawać ręki.


·        Nie mogłam pójść na pogrzeb przyjaciela.
  
·      Internet oszalał.
 
·      Ludzie oszaleli ze strachu i niepewności.
 
·      Ja oszalałam z niemocy.
 
·      Wszystko przestało być pewne - z  wyjątkiem słowa.
 
 

Jedni pisali, żeby im pomóc w redagowaniu treści, bo idą w online.


Inni dziękowali za podtrzymanie słowem - w bezsenne noce.


Jeszcze inni - prosili o słowa wsparcia, poradę, dodanie odwagi.
 

Ja - jak inni, też szukałam natarczywie swego miejsca w nowym świecie.


Czegoś - co pozwoli mi niezależnie pracować i zarabiać na chleb.

 
Czegoś - czym mogę jeszcze bardziej wspierać.


Czegoś - dzięki czemu inni mogą wzrastać i się uczciwie bogacić, zdrowieć, duchowo pięknieć.
 

Czegoś - dzięki czemu możemy się łączyć, a nie dzielić.



Na wszystkie moje pytania znalazłam jedną odpowiedź - SŁOWO. 

Zrozumiałam, że całe moje życie było przygotowywaniem mnie do mojej misji, krok po kroku, do tego bym znalazła się tutaj.



W tym miejscu i w tym czasie.


Z ludźmi, którzy mnie potrzebują i których potrzebuję ja.


Wcześniej, mimo że byłam ze słowem za pan brat - nie byłam na nie gotowa.
 

By unieść jego wagę.


Wziąć za nie odpowiedzialność.


​By stało się moim i innych orężem, kopalnią, uprawnym ogrodem. Misją. 



Dziś używam słów świadomie i z zaangażowaniem, jakby chodziło o życie.


Bo w wielu przypadkach chodzi. 

O życie

Relacje

Biznesy

Zdrowie

 

Słowem wspieram wiele dziedzin naszej rzeczywistości. 


Nie jestem dla wszystkich, nie wszyscy klienci są dla mnie.

​
Nie jestem słynną zupą pomidorową. 

 

Zagospodarowuję ten fragment rynku, który przede wszystkim jest spójny z moimi wartościami.
 

Niosę światło tam, gdzie moje słowa padną na żyzny grunt.

I wydadzą dobre owoce.


Czasem udaje mi się zasiać słowo, na skale. I wyrasta piękny plon, tam, gdzie nikt by się tego nie spodziewał.
 

​To jest bezcenne.


Warte każdej nieprzespanej nocy copywritera.

​

Za wszystko inne można zapłacić pieniędzmi.
 
Reszta jest kwestią umowną.

 


Przeczytaj jeszcze: 

Sypiając z wrogiem

Doszliśmy do czasów, gdy zamiast przez płot, rozmawia się z sąsiadką - przez neta, kocha się za pomocą kamerki, święta - obchodzi się online, a domowników, zwołuje się na obiad smsami, lub mailowo. Tym samym – doszliśmy do ściany cywilizacji, jaką znamy.
Czytaj więcej
Picture
Korzystam z narzędzia, które nie do końca lubię.
Ale którego siłę przebicia - doceniam.
 
Sypiam z wrogiem – jak to mówią.
​Z premedytacją.

 
4 Comments
Lucyna Angermann
9/21/2021 09:49:32

Brawo i powodzenia 💪

Reply
Agnieszka Korzeniewska
9/22/2021 00:16:44

Dzięki Lucynko!

Reply
Barbara
9/21/2021 10:57:50

Zmiany nadchodzą z wiekiem lub sytuacją. Zmieniają się priorytety. A wtedy zmieniamy się my. Kocham te zmiany na dobre.
Warto było przejść z tobą te szczeble zawodowe aby cieszyć się dziś twoim słowem. Życzę siły rozwoju i dobrej słowoterapi dla nas czytelników.

Reply
Agnieszka Korzeniewska
9/22/2021 00:17:31

Bardzo dziękuję za takie piękne słowa!

Reply



Leave a Reply.

    Oto niewielkie fragmenty mojej różnorodnej twórczości. Spróbuj mego pisania. Może coś Ci szczególnie posmakuje. ​

    Archives

    October 2021
    September 2021
    August 2021
    July 2021
    June 2021
    May 2021
    June 2020
    May 2020
    November 2019

2017 © toten
Photos used under Creative Commons from shixart1985, hannes-flo
  • Główna
  • Copywriting usługi
  • OFERTA USŁUG I PRODUKTÓW
    • WARSZTAT - MONTAŻ FILMIKÓW NA SMARTFONIE
  • OFERTA DLA KOBIET
  • MOJE MEDIA
  • Opinie o książkach
  • Media
    • Migrujące ptaki
    • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
    • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
    • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
    • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
    • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
    • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
    • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
    • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
    • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
    • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
    • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
    • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
    • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
    • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Blog copywritera
  • Z życia copywritera - blog
  • Moje ceny
  • O mnie
  • FILMIKI WIDEO
  • TWOJE KURSY ONLINE
  • Moje książki
  • social media dla kobiet po 40
  • Blog social media dla kobiet 40 plus