Aga Korzeniewska - skuteczny copywriting emocjonalny - z wartościami
  • Główna
  • Copywriting usługi
  • OFERTA USŁUG I PRODUKTÓW
    • WARSZTAT - MONTAŻ FILMIKÓW NA SMARTFONIE
  • OFERTA DLA KOBIET
  • MOJE MEDIA
  • Opinie o książkach
  • Media
    • Migrujące ptaki
    • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
    • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
    • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
    • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
    • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
    • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
    • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
    • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
    • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
    • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
    • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
    • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
    • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
    • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Blog copywritera
  • Z życia copywritera - blog
  • Moje ceny
  • O mnie
  • FILMIKI WIDEO
  • TWOJE KURSY ONLINE
  • Moje książki
  • social media dla kobiet po 40
  • Blog social media dla kobiet 40 plus

Posmakuj mego pisania!

Bohater czy zdrajca?

7/6/2021

0 Comments

 
Picture
Migawki z podglądania życia - jak dokumentalny film.
Bez zajęcia stanowiska - choć je subiektywnie mam. 

Próbuję:

* Nie sądzić, by nie być sądzoną. 

* Budzić refleksję, uruchamiać procesy myślowe - także w sobie.

* Dochodzić prawdy. 

Chcę dowodzić prawdziwości słów, że "każdy grzesznik ma swoją przyszłość, a święty przeszłość", co napawa nas nadzieją dla nas samych. 

​Czy to też dotyczy donosicieli? 


Miejsce akcji:

Senna, zapyziała stacja paliwowa na trasie naszej podróży z punktu A do punktu B.  

Bohaterzy:

Przypadkowi ludzie (czyli także my), sprzedawca, policjanci. 


Picture
Akcja:

W marazmie niedzielnego poranka drżał jakiś pozorny ruch i napięcie.

Młody mężczyzna oparty plecami o drzwi własnego auta tłumaczył coś gorliwie równie młodym, jak on policjantom.

Jego samochód stał w poprzek parkingu, blokując czerwonego opla corsę. Człowiek za kierownicą spał w najlepsze. 


​Policjantom, widać nieśpieszno było do podjęcia działań.

Może właśnie kończyli nocną zmianę i nie mogli skupić się na obywatelskiej relacji, mając w głowie ciepłe łóżka w domu?

Kontrast między entuzjazmem młodego kierowcy, a jego absolutnym brakiem u stróży prawa - był widoczny gołym okiem. 

Przytakiwali mu, zgodnie machając głowami, ale ich miny były ponure. 

Weszłam za mężem do sklepiku. On zapłacić za paliwo, ja - tradycyjnie nalać nam przydrożnej kawy. Nie takiej podłej, jakby się zdawało na pierwszy rzut oka. 

Sprzedawca kipiał chęcią podzielenia się sensacją. Nie trzeba było nawet prosić, by wylała się z niego strumykiem wartkiej opowieści: 

Człowiek, który stał z policjantami, zatrzymał się na stacji zatankować paliwo. W tym czasie na parking wtoczył się czerwony opel. Jego właściciel zgasił motor i usnął. 

Nasz bohater zbliżył się do kierowcy, by udzielić ewentualnej pomocy, gdy poczuł od niego lekki odór alkoholu. Twarz nosiła ślady nieprzespanej nocy. 

Niewiele namyślając się, wezwał policję - jakby nie było innego wyjścia - zakończył kwaśno sprzedawca. 

Można to było załatwić inaczej - bąknął pod nosem - zabrać kluczyki, czy coś...
Szukał wzrokiem w naszych oczach aprobaty.

Wsiadłam do samochodu w milczeniu. 
Analizowałam sytuację.
Kierowca zachował się, jak należy. Wezwał policję. 

Jazda po pijaku - nie podlega żadnej dyskusji, za to - najwyższym karom tak! 
Co do tego nie ma żadnych wątpliwości!

Skąd więc taka społeczna dezaprobata, nawet w stróżach prawa? Coś mi tu mocno nie grało...

Zanim otworzyłam usta, by powiedzieć to mężowi - oświeciło mnie!
Znalazłam brakujący element układanki!

Oczy! Błyszczące oczy obywatela wypełniającego z troską swój obywatelski obowiązek. 

Nadgorliwa interpretacja, płonące policzki, satysfakcja i duma wypisane na twarzy. 

Wyglądał jak nielubiany prymus w podstawówce, który donosi pani, że Adaś pokazał za jej plecami język, a Kasia zapomniała zeszytu. 

I choć nie godzi się porównywać uczniowskich psot do jazdy po pijaku, to w lot pojęłam, o co tak naprawdę chodzi. 

Donosiciel. Człowiek, który donosi dla osobistej przyjemności pogrążenia innych.

Nawet nie dla srebrników.

Tutaj trafiła mu się słuszna interwencja w społecznej sprawie. Nie ma wątpliwości! Tak też bywa, ale to przypadek. 

To nie dobro społeczne było motywem działania naszego bohatera, ale przyjemność dokopania. Okoliczności były w tym przypadku drugorzędne. 

Kiedyś padłam ofiarą donosu. Spokojnie, nie chodziło o jazdę po pijaku. A nawet o mniejsze wykroczenie. Donosicielowi chodziło o to, by widzieć mój upadek, kłopot, może rozpacz. Albo wstyd? 

Wszystko skończyło się dobrze, ale pamiętam, z jaką życzliwością spotkałam się u urzędników różnych szczebli, gdy prowadzano mnie, nie przymierzając jak od Annasza do Kajfasza. 

Wszyscy mówili z odrazą o nieznanym mi z nazwiska donosicielu.  

Sprawę wyjaśniono i zamknięto. Niesmak do donosiciela pozostał, nawet wśród tych, którzy mnie musieli osądzić. 

Wiele występków jest wynikiem źle pojętej cnoty, chwilowych emocji, zaćmienia rozumu.

Judasz wybrał takie winy, których nie da się uzasadnić żadną dobrą chęcią, którą piekło brukowane. DENUNCJACJA. 


Kilka tysięcy lat minęło od pierwszego zdrajcy i denuncjatora, a proceder wciąż żywy w różnych życiowych sytuacjach. 

​Tak zwana pandemia - na nowo uruchomiła mechanizm donoszenia - ale to już temat na inny post. 

(Post wstępnie napisany 3 lata temu, ale wciąż aktualny - pewnie dokąd będzie istniała ludzkość. Dlatego pozwoliłam sobie go odświeżyć) 

Zobacz moje inne teksty 

Dlaczego piszę?
Dość wcześnie zrozumiałam, że pisanie jest misją.
Zresztą, doszukuję się oznak misyjności, w każdym - z miłością wykonywanym zawodzie.
Ludzie nie kupują tego, co robię.
Oni kupują moje: DLACZEGO


Moje "dlaczego" to moje credo zawodowe. Oto one:
Czytaj dalej
0 Comments



Leave a Reply.

    Oto niewielkie fragmenty mojej różnorodnej twórczości. Spróbuj mego pisania. Może coś Ci szczególnie posmakuje. ​

    Archives

    October 2021
    September 2021
    August 2021
    July 2021
    June 2021
    May 2021
    June 2020
    May 2020
    November 2019

2017 © toten
Photos used under Creative Commons from shixart1985, hannes-flo
  • Główna
  • Copywriting usługi
  • OFERTA USŁUG I PRODUKTÓW
    • WARSZTAT - MONTAŻ FILMIKÓW NA SMARTFONIE
  • OFERTA DLA KOBIET
  • MOJE MEDIA
  • Opinie o książkach
  • Media
    • Migrujące ptaki
    • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
    • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
    • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
    • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
    • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
    • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
    • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
    • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
    • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
    • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
    • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
    • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
    • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
    • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Blog copywritera
  • Z życia copywritera - blog
  • Moje ceny
  • O mnie
  • FILMIKI WIDEO
  • TWOJE KURSY ONLINE
  • Moje książki
  • social media dla kobiet po 40
  • Blog social media dla kobiet 40 plus