Aga Korzeniewska - skuteczny copywriting emocjonalny - z wartościami
  • Główna
  • Copywriting usługi
  • OFERTA USŁUG I PRODUKTÓW
    • WARSZTAT - MONTAŻ FILMIKÓW NA SMARTFONIE
  • OFERTA DLA KOBIET
  • MOJE MEDIA
  • Opinie o książkach
  • Media
    • Migrujące ptaki
    • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
    • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
    • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
    • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
    • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
    • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
    • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
    • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
    • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
    • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
    • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
    • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
    • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
    • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Blog copywritera
  • Z życia copywritera - blog
  • Moje ceny
  • O mnie
  • FILMIKI WIDEO
  • TWOJE KURSY ONLINE
  • Moje książki
  • social media dla kobiet po 40
  • Blog social media dla kobiet 40 plus

Szczęśliwy jak Duńczyk?

6/23/2017

11 Comments

 
Picture
Nastało prawdziwe szaleństwo na szczęśliwych Duńczyków i innych z półwyspu nordyckiego. I zdziwienie swoistego paradoksu. Jak ludzie, zażywający najwięcej psychotropów, popełniający najwięcej samobójstw mogą być wzorem szczęśliwości?  Jakiś czas temu dostałam tę książkę. Podchodziłam do niej jak do jeża, chcąc na każdym jej etapie zdemaskować fałszywe założenia, czy konkluzje. Szukałam porównań, sprzeczności, analogii ze znanym mi Duńczykiem, najcieplejszym pod szorstką powłoką  gburowatości człowiekiem jakiego w Belgii poznałam.
Książkę "Szczęśliwy jak Duńczyk"napisała rodowita Dunka, która w 10 rozdziałach podaje powody, które składają się na jeden z najwyższych na świecie wskaźników szczęśliwości.  Nie do wszystkich  przemówi model szczęśliwego państwa, które nie buduje elit , ale za główny cel stawia sobie stworzenie populacji, która będzie szczęśliwa jako całość.
Czytając książkę spierałam się z  autorką wielokrotnie, ba nawet zakiełkowało w pewnym momencie w mojej głowie podejrzenie, ze Duńczycy promują społecznie pewien rodzaj miernoty, równania w dół.  Przynajmniej w moim pojmowaniu świata.  Bo jakże zrozumieć, w dzisiejszym pojmowaniu świata, brak współzawodnictwa, finansowanie tych mniej zaradnych przez tym, którym się powiodło, bogatych, przedsiębiorczych, gotowość do płacenia jeszcze większych podatków, a nie unikanie ich jak się da itp?
Podczas gdy cały świat narzeka na podatki, tylko zaledwie 20% Duńczyków dołącza do tych narzekań,większość uważa, że stawka jest słuszna, a 12 % deklaruje się, że mogłoby płacić więcej.
Autorka pisze:"Urodziłam się w najszczęśliwszym kraju na świecie, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy".
A może szczęście to brak świadomości ciężaru gatunkowego życia?... I to jest być może klucz do zrozumienia Duńczyków?

Read More
11 Comments

Jak zmieniło się postrzeganie kraju mego zamieszkania.

6/17/2017

1 Comment

 
Picture
Dzisiejszy post powstał w ramach wakacyjnego projektu Klubu Polki na Obczyźnie. 
Belgia. Niewielki kraj w sercu Europy, który oswajał mnie stopniowo. W swoim myśleniu o tym zakątku, początkowo zupełnie obcego kawałka świata, powoli uwalniałam kolejne stereotypy. Odbywało się to na przestrzeni lat. Gdy patrzę wstecz - widzę jak bardzo się zmieniłyśmy: Ona - Belgia i ja. Jak bardzo zmieniło się moje postrzeganie tego kraju. 
Na początku nie wiedziałyśmy o sobie wiele. Ja - że to Ziemia Obiecana moja i moich rodaków, że jest deszczowa, brudna, że aura nie jest przyjazna, za to ludzie choć nie wylewni - to nam Polakom bardzo życzliwi. Ona prawdopodobnie wiedziała na mój temat jeszcze mniej. Że pochodzę z dalekiego kraju nad Wisłą, gdzieś koło Rosji, że Polki chodzą z blond odrostami, są świetnymi pracownicami, że Polak to - najczęściej katolik i prawie zawsze - pijak... Czasami złodziej, Podkładający świnie swoim rodakom, lecz w czasie zbiorowego zagrożenia - gotów oddać życie za ojczyznę. Tak. Cóż zrobić... To były lata 80 i takie krążyły stereotypy na nasz temat... 
​Natomiast nikt nie mógł nam zarzucić gościnności i szczodrości w myśl zasady:"Gość w dom - Bóg w dom". 

Później wszystko ulegało stopniowej zmianie. Moje postrzeganie kraju, w którym przyszło mi żyć też zmieniło optykę. 

Moją emigrację dzielę na trzy etapy: lata 80/ 2004-2010/i ostatnie siedem lat...



Read More
1 Comment

Papagaj.

6/11/2017

6 Comments

 
Picture
Bardzo przeżyliśmy odejście najpierw Tuni, a później Kajtka. Wyeksploatowało nas to totalnie. Są takie rzadkie chwile w naszym życiu, że zupełnie się z sobą nie konsultując mamy identyczne myśli. wtedy jedno z nas pyta:
- Czy myślisz to samo co ja?
Tym razem ja odpowiedziałam:
- Tak, nigdy więcej żadnych zwierząt. Dochowamy Tośka. 
- Zbyt wiele nas to emocjonalnie kosztuje. - dorzucił mąż na nasze usprawiedliwienie. 
Przytaknęłam skwapliwie, a Tosiek na potwierdzenie tych słów przejechał mnie jęzorem po nodze.

Ale przecież znane powiedzenie mówi: "chcesz rozśmieszyć Pana Boga - opowiedz mu o swoich planach" - czy jakoś tak to brzmi. 
Nie minęło kilka dni, gdy zauważyłam, że nasz pies bawi się czymś w ogrodzie, turla łapą i popycha w kierunku domu. Piłeczka? - przemknęło mi przez głowę. Zbyt oporna. Jeż???
- Tosiu, co tam turlasz ptaszyno? Toś pokazał wzrokiem znalezisko niemniej zdziwiony niż ja. 
Średniej wielkości zielona papuga stroszyła gniewnie pióra starając się, popychana,  zachować resztki ptasiej godności. 

W ciągu następnych pięciu minut zrozumiałam naraz kilka rzeczy. 
Pierwszą z nich było to, że papuga nie może odlecieć, bo ma przetrącone skrzydło i "coś" z pazurem. Wiem, że sąsiedzi strzelają z wiatrówki do ptasich band bezceremonialnie pustoszących owocowe drzewka. Prawdopodobnie "nasza" papuga była ofiarą takiego właśnie wypadku. 

Zrozumiałam też, że spadając do naszego ogrodu. - właśnie zawarła z nami przymierze i określiła swój los. Nie bez znaczenia jest fakt, że normalnie Tosiek nie cierpi ptaków i według prawideł przyrody i teorii o łańcuchu pokarmowym, papużka powinna być od kilku minut rozszarpana i zjedzona. Tak się nie nie stało, a nasz pies, nie dość, że uratował jej życie to zdawał się być tym faktem mocno, po ludzku poruszony.
Gdy papuga bezceremonialnie zajęła miejsce na moim ramieniu używając dzioba jako haka do podciągnięcia się na moich oprawkach do okularów - by dostać się na moją głowę, stwierdziliśmy, że to wyjątkowo rezolutne ptaszysko.
A później lekko tylko przestraszona, oznajmiła - a ja, nie wiem jakim cudem zrozumiałam jej mowę, że - chce jeść. Po chwili bezwstydnie żarła z mojej ręki truskawki, zachłystując się ich sokiem. Na deser uraczyła się dwiema czereśniami. Gdy na koniec wsadziła mi dziob do ust - zrozumiałam, zrozumieliśmy, że... jest pozamiatane i jak to mówią (nie wiedzieć czemu) - po ptakach.  
Pytają mnie znajomi: A co na to mąż?
Właściwie, nie wiem co mam odpowiedzieć na tak postawione pytanie.
Mąż??? Nic. Pewnych decyzji zapadających bezwiednie w naszym domu, po prostu się nie komentuje.
- Trzeba zorganizować dla niej jakieś miejsce do spania - stwierdził mąż i wrócił do swoich zajęć. 
Bo przecież oczywiste jest, że rannego ni ptaka, ni zwierzęcia ni człowieka, na pastwę losu zostawić nie można.  

Read More
6 Comments

    La Violette

    Archiwalne posty dostępne na starym blogu.



    Archives

    September 2020
    August 2020
    June 2020
    February 2020
    January 2020
    October 2019
    August 2019
    June 2019
    May 2019
    February 2019
    January 2019
    December 2018
    November 2018
    October 2018
    September 2018
    August 2018
    July 2018
    June 2018
    May 2018
    April 2018
    March 2018
    February 2018
    January 2018
    December 2017
    November 2017
    October 2017
    September 2017
    August 2017
    July 2017
    June 2017
    May 2017
    April 2017
    March 2017
    February 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    March 2016


    NA PARKIECIE miejsce otwartych i ciekawych życia ludzi. Zajrzyj co nowego! Zostań z nami! Żyj, jakbyś tańczyła NA PARKIECIE
2017 © toten
  • Główna
  • Copywriting usługi
  • OFERTA USŁUG I PRODUKTÓW
    • WARSZTAT - MONTAŻ FILMIKÓW NA SMARTFONIE
  • OFERTA DLA KOBIET
  • MOJE MEDIA
  • Opinie o książkach
  • Media
    • Migrujące ptaki
    • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
    • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
    • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
    • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
    • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
    • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
    • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
    • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
    • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
    • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
    • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
    • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
    • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
    • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Blog copywritera
  • Z życia copywritera - blog
  • Moje ceny
  • O mnie
  • FILMIKI WIDEO
  • TWOJE KURSY ONLINE
  • Moje książki
  • social media dla kobiet po 40
  • Blog social media dla kobiet 40 plus