Zawsze, ilekroć nogi zanoszą mnie w rodzinne strony, wszystkie moje drogi prowadzą w to miejsce. Punkt, gdzie siła marzeń pokonała twardość kamienia, a niedobór był ojcem niezwykłej kreatywności. O tym niezwykłym miejscu i jego skromnym właścicielu napisano już wiele artykułów w prasie i nagrano audycji. Lubię jednak zawsze zrobić własne, subiektywne podsumowanie, zobaczyć co się zmieniło od ostatniego czasu...
0 Comments
Jadąc piękną, aczkolwiek niewygodną leśną drogą, która prowadzi na moją dziewiczą, ukrytą wśród lasów działkę, pomyślałam, że życie można porównać do jazdy samochodem. Nie da się przejechać trasy patrząc wyłącznie we wsteczne lusterko, lub nie mając paliwa. Tak samo nie da się przeżyć życia karmiąc się złymi wspomnieniami i nie mając marzeń. Tak powstał ten krótki refleksyjny tekst, odwołujący się momentami do mojej książki: "W deszczu tańcz!" |
La VioletteArchiwalne posty dostępne na starym blogu. Archives
September 2020
|