Zaglądam do telewizorni i natychmiast tego żałuję. Brudną, gęstą breją wylewa się na mnie z niego cała jego plugawa zawartość. Znów ktoś kogoś zabił, zgwałcił, podpalił. Kolejne malwersacje i katastrofy. Jedna za drugą. Czy w świecie nie dzieje się absolutnie NIC dobrego??? NIE WIERZĘ... Skłonna jestem uważać, że komuś zależy bym myślała, że świat jest do dupy. Nikt do mnie nie mówi jak do człowieka. Tylko informuje, informuje, beznamiętnie informuje. A co z ogrodami? Że zakwitły, że jest pięknie, że wszystko się budzi do życia i rozlewa się słodyczą zapachów po świecie? Że pszczółki, słońce, zawiązki owoców. Jakie jabłka będą w tym roku! A jakie gruszki! Drzewa uginają się pod kwieciem. Czy to nie należy do życia??? Na szczęście bywa maj. Na szczęście są ogrody. Znam osobę, która żyje nadzieją życia: od maja - do maja. Rozumiesz: od maja do maja. Czyli nieustannie. W pierwszym tygodniu tego pięknego miesiąca, dawno temu, w odstępie kilku lat, odeszły jej siostry - jedna po drugiej. W naturalny sposób, budzi się w niej lek, gdy nadchodzi feralna data, że może teraz ona, wedle "tradycji" podzieli ich los. A życie takie piękne przecież. Gdybyś Ty widział(a), jak ona łapie rękami i obejmuje swój świat, gdy tylko mija "zagrożenie"! Jak się nim cieszy, życiem i je smakuje! I tak do następnego maja. I to jest piękne. Daje nową optykę, stwarza dystans do tego o czym nas świat bezlitośnie i bezustannie INFORMUJE, co na nas wylewa. Pokazuje, że mimo, że zło jest bardziej medialne i wrzaskliwe, lepiej się sprzedaje, to dobro - jest bardziej stabilne i długotrwałe, choć mniej widoczne. Ono cichutko sobie trwa i tylko czasami delikatnie upomina się o uwagę i docenienie. Na szczęście... mamy ogrody. Ogrody, w których możemy się zanurzyć, Dosłownie i w przenośni. To od Ciebie zależy, czy dasz się ponieść światowemu nurtowi frustracji, beznadziei, poczuciu lęku i bezradności, czy... Lincoln powiedział: "Możemy narzekać, że różane krzewy mają ciernie, lub cieszyć się, że cierniste krzewy zakwitają" Wybór należy do Ciebie. Nie pozwól ukamienować swojej nadziei i optymizmu druzgocącymi wieściami, zwłaszcza tymi, na które nie masz wpływu. Nie pozwól sobie zniszczyć wiary w drugiego człowieka. Pamiętajmy o ogrodach w naszym sercu. "Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek" CyceronSięgam pamięcią wstecz, do pewnej piosenki nawiązującej do naszego dzisiejszego tematu. Popatrzcie na to nagranie z you tube. Ilu znamienitym artystów już odeszło... Tym bardziej PAMIĘTAJMY O OGRODACH I wersja audio mego posta dla tych co wolą słuchać.
5 Comments
Nie jestem tak przesądna, żeby wierzyć, że odejdę w jakimś wieku, bo ojciec odszedł, albo w jakimś miesiącu, bo inna bliska mi osoba odeszła. Ale każdy ma wrażliwość na inne sprawy, rzeczy.
Reply
Aga
5/13/2018 16:28:23
No właśnie, niektórych te media bardzo skutecznie niepokoją :) Pozdrawiam serdecznie!
Reply
5/30/2018 10:46:49
mam podobnme odczucia jesli chodzi o telewizję, dlatego sprawdzam tylko pogodę. Wolę ten czas spędzić na pracach w ogrodzie .
Reply
Leave a Reply. |
La VioletteArchiwalne posty dostępne na starym blogu. Archives
September 2020
|