Zaczarowana Codzienność
  • Głowna
  • YOU TUBE KANAŁ
  • NA PARKIECIE
  • NEDERLANDSE VERSIE
  • Blog
    • Media >
      • Migrujące ptaki
      • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
      • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
      • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
      • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
      • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
      • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
      • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
      • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
      • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
      • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
      • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
      • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
      • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
      • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Galeria
  • Kontakt
  • Opinie o książkach
  • Nadchodzące wydarzenia
  • FRAGMENTY TWÓRCZOŚCI
  • VERSION FRANÇAISE
  • SZKOLENIA, WARSZTATY
  • MOJE MEDIA
  • Panel kursanta
  • Książki
  • NAGRYWANIE I MONTAŻ SMARTFONEM
  • USŁUGI NAGRYWANIA I MONTAŻU
  • PORTFOLIO

Szlachetne zdrowie

6/16/2019

5 Comments

 
Picture
W chorobie życie zwalnia i zaczyna biec innym torem, niezależnym od jego głównego nurtu. I już tamto wszystko ważne, przestaje być ważne nawet trochę. Zadufani we własne siły, płynący z prądem, niesieni nim wbrew sobie, zaczynamy nabierać pokory...
"365 dni mocy"
Mój własny jakże proroczy cytat, objawił mi się jak samospełniająca się przepowiednia w ostatnie tygodnie, miesiące, dni. I dochodzę do wniosku, że czasem trzeba porządnie walnąć się w głowę, spaść nią z góry na dół - dosłownie, by... złapać pion.
Liczne kłopoty zdrowotne moich rodziców ( z drżeniem serca wiedziałam, że kiedyś nadejdą jak u wszystkich, ale ciągle odpychałam od siebie tę wizję -"jeszcze nie teraz"), wypadek mego męża (teoretycznie - śmiertelny), a w ostatnich tygodniach - prawie identyczny, jego współpracownika i przyjaciela (tylko jeszcze z gorszymi konsekwencjami) bardzo zwyryfikował nasze postawy, priorytety, poukładał grafiki.
Nie starczało w tych dniach czasu na pisanie, ledwie starczało go na łatanie spraw i cerowanie rozpadającego się życia. Literatura może poczekać. Życie śpieszy się. Do śmierci. 
I choć dla autora zabrać pisanie - to jak zabrać tlen, musiałam poświęcić muzę dla innych spraw.  Nieraz zajeżdżałam do pracy z twarzą zroszoną od łez, bo emocje szukały ujścia, po chwili brałam się już na chłodno - za bary z życiem.
Słońce wychodzi zza chmur, a sytuacje krańcowe jak zawsze dostarczają wielu nowych spostrzeżeń i refleksji, obalają zrośnięte z nami stereotypy.
Jednym z nich było idealizowanie przeze mnie tutejszej służby zdrowia. I nadal utrzymuję, że technologicznie daleko nam do Belgii, jednak na idealnym obrazie powstało małe zadrapanie. 

Wiele razy wcześniej, w Brukseli i w Polsce wzywałam karetkę do chorego. W Polsce wyglądało to w dużym uproszczeniu tak: "Weź pani chłopa na plecy i przyczołgaj się z nim sama" Bywało nieciekawie. Dramatycznie.
Nieraz błagałam. Groziłam. Uciekałam się do forteli. 

Tutaj karetka przyjeżdża maksymalnie do 15 minut, ale normą jest, że najczęściej już po kilku minutach, nieważne czy pacjentem jest dziecko, młody człowiek, czy najstarsza we wsi starowinka (w Polsce zdaje się mieć to znaczenie) Na miejscu pojawiają się też inne służby. Reanimacja, pierwsza pomoc są błyskawiczne i najczęściej skuteczne. 

Toteż jakie było moje zdziwienie, a później konsternacja przeradzająca się w furię, gdy do żony naszego przyjaciela zadzwoniono ze szpitala, żeby przewiozła prywatnym samochodem swego męża z placówki "A" do placówki "B" w zupełnie innym mieście w godzinach szczytu. Pomijając to, że ona nie ma prawa jazdy, wydało mi się to zupełnie nieracjonalne. Przecież jeszcze kilka dni temu nie dawano mu praktycznie szans na przeżycie, pacjent z licznymi urazami czaszki - a my mamy go tak po prostu zapakować do auta i stać z nim w korku na zatłoczonej autostradzie??? 

Argumentowano to w ten sposób, że chcą zaoszczędzić nasze pieniądze, gdyż przewóz pacjenta karetką jest kosztowny. Położywszy na szali 200 euro i życie czlowieka - zdecydowanie opowiedziałam się za tym drugim. 
Zapytałam, kto podjął taką dezyzję i czy ta osoba podpisze, że jest odpowiedzialna za życie pacjenta, gdyby mu, nie daj Boże stało się coś po drodze. Oczywiście, moje pytanie było retoryczne, ale głos i stal w oczach brzmiały jak pomruk nadciągającej burzy. Młoda lekarka przytomnie się wycofała i dała na pierwszy ogień "service social", który miał ową cudowną decyzję podjąć. Mąż taktownie wyjął mi słuchawkę z dłoni, gdy lekarka połączyła nas z adekwatnym serwisem i słyszałam jak spokojnie i dyplomatycznie rozmawia z kimś po drugiej stronie. Za trzy minuty podstawiono odpowiedni pojazd (nawet nie karetkę) przystosowany do przewozu chorych osób z przeszkolonym na tę okoliczność kierowcą serwisu. 

Według naszej wiedzy zaczerpniętej od lekarzy i w ubezpieczalni, za przewóz zapłaci szpital, a ubezpieczalnia mu zwróci.
Nie wiem co tu ktoś starał się ugrać...
Lekki niesmak pozostał. 

Inna znajoma opowiadała mi swoją historię i przeprawę ze służbą zdrowia w Belgii, ale nie będę tej historii przytaczać ze względu na jej osobisty charakter. Wręcz nieprawdopodobna ignorancja!

Zdaje się, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, a takie kwiatki mogą "wyrosnąć" w każdym kraju.

Mam nadzieję, ze to wyjątki i jednak tutejsza służba zdrowia nadal bedzie mi się jawić, jako skuteczna, profesjonalna, przyjazna pacjentowi - jak to było w przypadku również bardzo ciężkiej choroby mego szwagra.

Chcę wierzyć, że jednak normą jest otwartość i życzliwość, że profesorowie i specjaliści nie mają manii wielkości i każdego traktują jak człowieka równego sobie. Z takim traktowaniem się dotychczas tutaj spotykałam.

Zdaję sobie sprawę, że otwierając ten temat otwieram być może puszkę Pandory, ale burzliwość dyskusji jest dla blogera jak woda na młyn :) 

W końcu temat służby zdrowia wywołuje nie mniej emocji co polityka i religia,. Dziedziny życia, które bardzo nas dotyczą i żywo się nami interesują - jak widać z wzajemnością.

Ciekawa jestem Waszych doświadczeń.
Moi rodzice twierdzą, że w Polsce zmienia się w tej dziedzinie na lepsze. Czy podzielacie ich zdanie? 

*****

Widziałam w życiu wiele szpitalnych korytarzy. Wszystkie wyglądają prawie jednakowo. Biel ścian potęguje jeszcze uczucie samotności. Ale hol szpitala uniwersyteckiego  UZA w Antwerpii (Het Universitair Ziekenhuis Antwerpen) bardzo mnie pozytywnie zaskoczył, wydał mi się ... bardziej ludzki... Może dzięki artystycznym akcentom licznie rozmieszczonym w głównym pasażu. 
W końcu sztuka łagodzi obyczaje.
​Popatrzcie sami. 
Picture
5 Comments
Maks link
6/17/2019 22:02:15

W Polsce ciągle ta służba zdrowia jakaś niedorobiona, ciągle się słyszy o jakichś przypadkach, gdzie karetka i lekarze zawiedli przez co ktoś musiał się z życiem pożegnać... to jest straszne... Aga, trzymaj się, niech wszystko będzie dobrze! Pozdrawiam ;)

Reply
Stokrotka link
6/18/2019 20:16:08

Bardzo to wszystko przykre.
Ja ostatnio też miałam przykre doświadczenia ze służbą zdrowia.
Ale podobno najgorzej jest w Wielkij Brytanii.

życzę zdrowia i spokoju Agnieszko

Reply
DD link
6/28/2019 09:29:44

Nie wiem, czy w Polsce dzieje się lepiej. Na szczęście nie musz ę tego wiedzieć i niechaj tak zostanie jak najdłużej. Pozdrawiam cieplutko.

Reply
Barbarossa
7/20/2019 16:26:44

Kochana przytulam.:)
Mam nadzieję, że idzie ku dobremu.
Agnieszko, nie potrafię zapisać Cię na Whats Appie :(
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Reply
lik czarter link
8/17/2019 12:13:52

Mi także w różnych etapach mojego życia uczestniczył ten cytat. Czekam na kolejny twój post :)

Reply



Leave a Reply.

    La Violette

    Archiwalne posty dostępne na starym blogu.

    NA PARKIECIE * Ciekawe artykuły nie tylko dla kobiet * Bądź po dobrej, słonecznej stronie życia * ZAPARASZAM * artykuły w trzech językach: PL/FR/NL

    Bądź na bieżąco i zapisz się do Newsletter już dziś!
    NEWSLETTER

    Archives

    September 2020
    August 2020
    June 2020
    February 2020
    January 2020
    October 2019
    August 2019
    June 2019
    May 2019
    February 2019
    January 2019
    December 2018
    November 2018
    October 2018
    September 2018
    August 2018
    July 2018
    June 2018
    May 2018
    April 2018
    March 2018
    February 2018
    January 2018
    December 2017
    November 2017
    October 2017
    September 2017
    August 2017
    July 2017
    June 2017
    May 2017
    April 2017
    March 2017
    February 2017
    January 2017
    December 2016
    November 2016
    October 2016
    September 2016
    August 2016
    July 2016
    June 2016
    May 2016
    April 2016
    March 2016


    NA PARKIECIE miejsce otwartych i ciekawych życia ludzi. Zajrzyj co nowego! Zostań z nami! Żyj, jakbyś tańczyła NA PARKIECIE
2017 © toten
  • Głowna
  • YOU TUBE KANAŁ
  • NA PARKIECIE
  • NEDERLANDSE VERSIE
  • Blog
    • Media >
      • Migrujące ptaki
      • halopolonia.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską
      • Wywiad TVP3 Lublin "Afisz"
      • TVP Bialystok: STREFA KSIĄŻKI
      • TVP Polonia: Promocja książki "W deszczu tańcz!"
      • bialystok.tvp.pl - wywiad z Agnieszką Korzeniewską w poranek z TVP
      • halopolonia.tvp.pl - Agnieszka Korzeniewska - pisarka, autorka książki ”Zabiore cie jesienia do Brukseli”
      • radiopodlasie.pl - Rozmowa z Agnieszką Korzeniewską o książce „Zabiorę Cię jesienią do Brukseli”
      • wysokomazowiecki24.pl - "Zabiorę cię jesienią do Brukseli" – wywiad audio z Agnieszką Korzeniewską
      • Siemiatycze.pl - PISARKA WRÓCIŁA DO KORZENI
      • radiokolor.pl - "W DESZCZU TAŃCZ" - audycja radiowa
      • haloextra.pl - "Dwie strony emigracji – rozmowa z Agnieszką Korzeniewską"
      • Gazetka.be - "Zabiorę Cię jesienią do Brukseli"
      • obcasypodlasia.pl - "Tu już mnie nie ma, tam jeszcze istnieję"
      • dojrzalejestpyszne.com - "Jaka Jest Agnieszka Korzeniewska?"
  • Galeria
  • Kontakt
  • Opinie o książkach
  • Nadchodzące wydarzenia
  • FRAGMENTY TWÓRCZOŚCI
  • VERSION FRANÇAISE
  • SZKOLENIA, WARSZTATY
  • MOJE MEDIA
  • Panel kursanta
  • Książki
  • NAGRYWANIE I MONTAŻ SMARTFONEM
  • USŁUGI NAGRYWANIA I MONTAŻU
  • PORTFOLIO