„Witam Pani Agnieszko!
dziś przeczytałam fragmenty książki zatytułowanej: Zabiorę Cię jesienią do Brukseli. Publikacja ma kilka zalet. Po pierwsze nie jest za gruba - czyli spokojnie mogę nosić w torebce i czytać w pociągu. Po drugie - jest o czymś - czyli wiadomo co kto robi, co myśli i jak żyje. Po trzecie - autorka jest bystrą obserwatorką otaczającego nas świata. W zalewie tandety, bełkotu i takiego-tam-ble-ble-ble-tramtatamta jest to świetna pozycja!!! Pani Agnieszko! proszę nadal pisać i publikować!!! Hanna Wasiak
0 Comments
W pewnym momencie miałam wrażenie, że te książeczki, są jak specyficzna relacja z dobrą, szczerą przyjaciółką, która opowiada mi przy kawie przypowieści o sobie, bym się czegoś w życiu nauczyła. Daje dobre rady, właściwie wcale ich nie udzielając i daje mi pole do tego bym ja jej odpowiedziała. :)
Mam wrażenie, że to może być nowy trend i alternatywa dla poradników z nurtów minimalizmu, slow i hygge. Takie przyjacielskie opowieści o życiu :) Kocham Cię, moje życie - blog W deszczu tańcz! To przepiękna opowieść o tym, że bez względu na okoliczności warto cieszyć się życiem i zachowywać na twarzy uśmiech. Autorka cofa się do czasów swojego dzieciństwa i opowiada o kolejnych etapach życia – czyni to jednak w taki sposób, że każdemu z nas stają przed oczami własne obrazy i doświadczenia. W deszczu tańcz to podróż w głąb siebie i inspiracja do tego, by każdy dzień przeżywać świadomie i z radością.
Anna Węgrzyn – Coach ICC, założycielka portalu Zmiany w Życiu „Książka o kobiecie, ale wbrew pozorom nie tylko dla kobiet. Przecież marzenia nie maja płci i nigdy nie jest za późno, by zacząć je spełniać. Od urokliwego Podlasia i pięknej, spokojnej nadbużańskiej wioski, po Brukselę – na takim geograficznym tle autorka książki pokazuje, że jeśli chcemy, możemy wszystko. Szczerze polecam.”
Joanna Kryńska, dziennikarka TVN24 „Twoja książka szła mi bardzo powoli. To nowość. Wielka nowość, bo takie 240 stron to dla mnie jeden-dwa wieczory. A tutaj… Czytałam. Litera za literą, słowo za słowem. Rozdział za rozdziałem. Nie chciałam tej książki zjeść. Chciałam się nią delektować. To delektowanie trwało prawie trzy miesiące. Niejednokrotnie było tak, że przeczytałam jeden rozdział, a przy następnym podejściu zamiast przeczytać kolejny – wracałam do tego przeczytanego. Bo coś mnie ruszyło, coś mnie zaniepokoiło, coś zaciekawiło, a czegoś nie ogarnęłam i dopiero za którymś razem…
Jest to książka wędrowna. Brukselskie studium przypadku. Podróż nie tylko po belgijskich uliczkach, ale także po ludzkich sercach.” Natalia, Kołobrzeg „To zmyslowa ksiazka o Brukseli i losach emigrantow. Przeglada sie w niej cala polska sciana wschodnia. Bo o ich poszukiwaniach lepszego zycia za granica, jeszcze nikt tak nie napisal”
Anna Maruszeczko |
AuthorWrite something about yourself. No need to be fancy, just an overview. Archives
March 2018
Categories |