"Trochę "Witraż" a trochę jednak kalejdoskop. Mam żal. Ogromny. Zamiast spać, czytałam w nocy. I nie mogłam przestać. A dzisiaj trochę mi odbija. To oburzające, pisać tak dobre książki!"
Zaczytana od pierwszego wejrzenia "Autorka kupiła mnie sposobem prezentacji treści. To niesamowite, jak można podać niełatwą opowieść w tak sensualnej odsłonie. Witraż chłoniemy wszystkimi zmysłami – barwy, dźwięki i emocje chłoniemy każdą komórką swego ciała. Ta niesamowita zmysłowość narracji nie dotyczy jednak seksualności, nie – tu nie chodzi o delikatne erotyczne mrowienie, ale o nasączenie tej opowieści takim ekscytującym wyczekiwaniem, tęsknym wyglądaniem za szczęściem..." Matka Puchatka
0 Comments
Leave a Reply. |
AuthorWrite something about yourself. No need to be fancy, just an overview. Archives
March 2018
Categories |